09 Wrz 2015, Śro 22:39, PID: 470214
Placebo napisał(a):Mówcie co chcecie. Ja z patologii się wywodzę i dla mnie normalność jest inna, a prawda jak d*pa - każdy ma swoją, to ja też mam swoją.W sumie da się wytłumaczyć, ale nie jest to normalne.
W sumie słowa patologia, wolę rodzina dysfunkcyjna. W związku z tym, ze mój stary kiedyś ostro chlał,to ja dorosły stałem się już od 5 (piątego ) roku życia. Bardzo często stawałem w obronie siostry, razem uciekaliśmy z domu, generalnie chroniłem ją(dużo mozna pisać). Nie wiem czy ona mnie kiedykolwiek postrzegała jako obiekt seksualny, ale jako autorytet oraz "superbohatera", to tak. W sumie autorytetem to jestem do dzisiaj, co powiem to zrobi. Relacje miedzy nami były chore i nadal sa chore, mimo, ze nie maja podłoża seksualnego.