17 Paź 2015, Sob 13:32, PID: 480694
Też nigdy nie myślałem o przyszłości. Dodatkowo byłem bardzo chorowitym dzieckiem i w pewnym okresie byłem święcie przekonany, że nie pożyję długo. Jak sobie teraz o tym pomyślę to to trochę makabryczne - dziecko myślące o rychłej śmierci zamiast o przyszłości. Zawsze miałem niską samoocenę, nie potrafiłem siebie wyobrazić jako dorosłego człowieka, chyba nawet nigdy o tym nie pomyślałem. Po prostu żyłem z dnia na dzień, nie miałem żadnych marzeń odnośnie przyszłości. Właściwie dopiero niedawno zacząłem o niej myśleć na poważnie, o kilkanaście lat za późno...