14 Gru 2015, Pon 15:23, PID: 496104
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Gru 2015, Pon 15:26 przez RedIsABeautiful.)
Heh, dzisiaj ją spotkałem jak szedłem z kumplem do szkoły. I przez 10 minut drogi gadała cały czas z tym kumplem, rozmawiali bardzo swobodnie tak że nawet nie miałem za bardzo okazji by się wtrącić. Znowu szedłem jak debil z nimi obok na trzeciego i tylko czasem coś dopowiadałem (przez 10 minut może ze 4 zdania wypowiedziałem)...a to mi a nie jemu się ona podoba Żałosne, ale na szczęście jestem już przyzwyczajony do takich sytuacji. Pewnie zdanie o mnie z wakacji utrzymała, że jestem nudziarz i do tego ciężko komunikatywny.
A i jeszcze znowu miałem poczucie że ona mnie totalnie olewa choć tak naprawdę to ja się prawie nie odzywałem (choć na moje słowa/zdania ona nic dziś nie odpowiedziała, tylko kolega coś do mnie mówił). 10 minut ją widziałem i odniosłem wrażenie (choć to pewnie prawda) że mnie ma totalnie w dup*e i wszystkie swoje słowa (a gada jak najęta) wypowiada tylko do kolegi. Heh, a ja chce ją podrywać To tak jak trener Gibraltaru chciał żeby jego drużyna na EURO awansowała i nawet Polacy im po 7 goli ładowali
A i jeszcze znowu miałem poczucie że ona mnie totalnie olewa choć tak naprawdę to ja się prawie nie odzywałem (choć na moje słowa/zdania ona nic dziś nie odpowiedziała, tylko kolega coś do mnie mówił). 10 minut ją widziałem i odniosłem wrażenie (choć to pewnie prawda) że mnie ma totalnie w dup*e i wszystkie swoje słowa (a gada jak najęta) wypowiada tylko do kolegi. Heh, a ja chce ją podrywać To tak jak trener Gibraltaru chciał żeby jego drużyna na EURO awansowała i nawet Polacy im po 7 goli ładowali