22 Gru 2015, Wto 22:05, PID: 498204
Czasami słyszę od mojej mamy "całkiem zdziczejesz w tym domu", kiedy po raz kolejny jej mówię, że jednak nie wyjdę bo źle się czuję Wydaje mi się, że wszyscy już przyzwyczaili się do mojego stylu życia, nie starają się tego zmienić i nie proponują mi jakiejś terapii czy czegoś. Z rodzicami kontakt mam raczej normalny, niezbyt mnie rozumieją, ale akceptują, w sumie dosyć często rozmawiamy. Nigdy nie starałam się ukrywać przed nimi tego, że nie jest ok, bo traktuję dom jako taką moją prywatną przestrzeń, w której odpoczywam od wszystkiego i gdzie czuję się bezpieczna. Dopiero tam jestem naprawdę sobą