23 Gru 2015, Śro 16:57, PID: 498378
To prawda, nie powinna czuć się gorsza i nie powinna oczekiwać (oczekiwania są zawsze złe), że się kiedykolwiek zmieni. Problem jest taki, że nawet jeśli nie czuje się gorsza to jest traktowana jak gorsza. Jeśli dziewczyna jest np. gruba to niezależnie czy dobrze się z tym czuje czy nie powodzenia mieć nie będzie. Jeśli jednak problem zostanie rozwiązany i schudnie to powodzenie wróci. Podobnie jest z nieśmiałością tylko ten problem nie jest taki łatwy i widoczny do rozwiązania jak waga. Możemy zaakceptować siebie co poprawi nasze samopoczucie, ale nie możemy liczyć na to, że inni nas zaakceptują.
Nieśmiałość nie sprawia bólu, nieśmiałość prowadzi do zaburzenia kontaktów z ludźmi co właśnie powoduje ból. Nieśmiałość w skutkach społecznych jest bardzo podobna do fobii, tak samo nie ma się życia tylko jest się w stanie załatwić jakieś sprawy.
Można zadać sobie pytanie nad czym warto walczyć. Nad kontaktami z ludźmi, żeby nie było ich braku, który sprawia ból czy nad własną wartością, żeby ból nas nie dotykał. Osobiście uważam, że ta druga ścieżka jeśli zostanie osiągnięta doprowadzi nas do pełni szczęścia i siły, która wynika z umiejętności kontroli swoich emocji. Tylko, że do tego dochodzą nieliczni, a na pewno nie fobik czy nieśmialec, który nie potrafi poradzić sobie z tylko jedną emocją.
Cytat:Nie umniejszam problemów nieśmiałych osób, ale pozostanę przy zdaniu, że to nie sama nieśmiałość sprawia ból, ale brak akceptacji dla tego, że jest się nieśmiałym i ogólnie dla samego siebie.
Nieśmiałość nie sprawia bólu, nieśmiałość prowadzi do zaburzenia kontaktów z ludźmi co właśnie powoduje ból. Nieśmiałość w skutkach społecznych jest bardzo podobna do fobii, tak samo nie ma się życia tylko jest się w stanie załatwić jakieś sprawy.
Można zadać sobie pytanie nad czym warto walczyć. Nad kontaktami z ludźmi, żeby nie było ich braku, który sprawia ból czy nad własną wartością, żeby ból nas nie dotykał. Osobiście uważam, że ta druga ścieżka jeśli zostanie osiągnięta doprowadzi nas do pełni szczęścia i siły, która wynika z umiejętności kontroli swoich emocji. Tylko, że do tego dochodzą nieliczni, a na pewno nie fobik czy nieśmialec, który nie potrafi poradzić sobie z tylko jedną emocją.