03 Sty 2016, Nie 18:03, PID: 502732
Ostatnio poznałam jakiegoś chłopaka, jak czekałam o 3 w nocy na autobus do domu. Na początku się przestraszyłam okropnie, już myślałam że mnie zaatakuje, czy coś. W sumie to okazał się nawet ok, poczekał ze mną, a potem już go nie było.
I chodzi mi teraz o to, że ludzi poznajemy w najróżniejszych sytuacjach, miejscach, zupełnie się tego nie spodziewając.
I chodzi mi teraz o to, że ludzi poznajemy w najróżniejszych sytuacjach, miejscach, zupełnie się tego nie spodziewając.