11 Sty 2016, Pon 13:00, PID: 505594
Myślę, że sama odpowiedziałaś sobie na pytanie "skąd to się bierze" - nadmiar empatii.
Pieniądze wysyłasz, bo chcesz pomóc.
Chłopak Cię zbajerował, bo zrobiło Ci się szkoda jego "kalectwa".
Sałatkę kupiłaś, bo sprzedawczyni mówiła, że też ją weźmie.
Empatia to nie tylko współodczuwanie, ale tak jak w przypadku sałatki; podświadomie przez nią chciałaś utożsamić się z inną osobą, poprzez to samo działanie.
Empatia jest potrzebna, jednak jej nadmiar nie. Nie powinnaś pozbywać się empatii, tylko nauczyć się odróżniać prawdę od iluzji, musisz być bardziej realna. Gdy przestaniesz być empatyczna, to zamkniesz przed sobą wszystkie drzwi, nawet te, za którymi ktoś rzeczywiście potrzebuje pomocy.
Co do wysyłania pieniędzy. Nie wysyłaj nigdy pieniędzy, nawet, jak ktoś o to błaga. Kup od razu produkt docelowy.
Jak ktoś Cię zaczepi, żebyś dała 2 zł na chleb, to nie dawaj, tylko idź i sama kup ten chleb i kupiony daj. Musisz wiedzieć, że potrzebujący tego typu, którym pomagasz, są zdesperowani w mniejszym bądź większym stopniu, więc, jak ktoś wydaje się poukładany, zachowuje elegancję w byle jakim stopniu (np. ogłoszenie pisze perfekcyjnie, bez błędów, akapity i te sprawy) to najprawdopodobniej jest oszustem. Warto też sprawdzić, czy taka osoba poszukuje też pomocy w jakichś ośrodkach, a pewnie nie, bo oni sprawdzają takie osoby.
W ogóle wydaje mi się, że Twój facet nie wie o Twoich pomocach, bo o oszustach na pewno nie wie. Myślę, że powinnaś z nim o tym porozmawiać.
Pieniądze wysyłasz, bo chcesz pomóc.
Chłopak Cię zbajerował, bo zrobiło Ci się szkoda jego "kalectwa".
Sałatkę kupiłaś, bo sprzedawczyni mówiła, że też ją weźmie.
Empatia to nie tylko współodczuwanie, ale tak jak w przypadku sałatki; podświadomie przez nią chciałaś utożsamić się z inną osobą, poprzez to samo działanie.
Empatia jest potrzebna, jednak jej nadmiar nie. Nie powinnaś pozbywać się empatii, tylko nauczyć się odróżniać prawdę od iluzji, musisz być bardziej realna. Gdy przestaniesz być empatyczna, to zamkniesz przed sobą wszystkie drzwi, nawet te, za którymi ktoś rzeczywiście potrzebuje pomocy.
Co do wysyłania pieniędzy. Nie wysyłaj nigdy pieniędzy, nawet, jak ktoś o to błaga. Kup od razu produkt docelowy.
Jak ktoś Cię zaczepi, żebyś dała 2 zł na chleb, to nie dawaj, tylko idź i sama kup ten chleb i kupiony daj. Musisz wiedzieć, że potrzebujący tego typu, którym pomagasz, są zdesperowani w mniejszym bądź większym stopniu, więc, jak ktoś wydaje się poukładany, zachowuje elegancję w byle jakim stopniu (np. ogłoszenie pisze perfekcyjnie, bez błędów, akapity i te sprawy) to najprawdopodobniej jest oszustem. Warto też sprawdzić, czy taka osoba poszukuje też pomocy w jakichś ośrodkach, a pewnie nie, bo oni sprawdzają takie osoby.
W ogóle wydaje mi się, że Twój facet nie wie o Twoich pomocach, bo o oszustach na pewno nie wie. Myślę, że powinnaś z nim o tym porozmawiać.