11 Sty 2016, Pon 13:23, PID: 505606
Judas,
Wie o moich działaniach w celu charytatywnym, śmieje sie ze mnie od samego początku. Pijakom którzy chcą żeby kupic im cos do jedzenia kupuje zwykle coś o co proszą (zdarzyło mi sie to nawet na wyjezdzie gdzie jakis zezowaty murzyn wydębił ode mnie bagietke hahahah) ale kasy nie daje nigdy (no prawie, w sumie czasem rzuce cos do kapelusza, ale raczej jak ktos coś gra na ulicy niz zwykłym zebrakom) Moj chłop nie wie tylko o przystojnym kalece, tzn wie, ze ten do mnie bezczelniei wytrwale podbijał, bo był tego świadkiem, ale nie wie, że tak mocno to na mnie podziałało, że byłam niemal gotowa porzucić dotychczasowe życie, bożeeee . Dopiero perspektywa czasu (i krótka obczajka profilu na fb) otworzyła mi oczy hehe
No a w jaki niby sposób zmniejszyć poziom tej empatii.
Aha o kase wysłana przez internet nawet sie nie wkurzam, niech będzie że to za opłata za naukę
Ertix , z sałatką problem w tym, ze babka dała mi od razu duze pudełko a potem mowiła niby do mnie niby do siebie ze ta sałatka pyszna, i ze sama sobie zaraz weźmie bo ma smak na nią, a potem patrzyła na drugą co sprzedawała i sie smiały pod nosem a ja z nimi bo śmieszyło mnie ze ona ma smaki mocne na tą sałatke. Dopiero dziś po tygodniu dotarło do mnie, ze kuźwa nie chciałam tego tyle kupowac a te śmieszki i stwierdzenia jakieś podejrzane były
Wie o moich działaniach w celu charytatywnym, śmieje sie ze mnie od samego początku. Pijakom którzy chcą żeby kupic im cos do jedzenia kupuje zwykle coś o co proszą (zdarzyło mi sie to nawet na wyjezdzie gdzie jakis zezowaty murzyn wydębił ode mnie bagietke hahahah) ale kasy nie daje nigdy (no prawie, w sumie czasem rzuce cos do kapelusza, ale raczej jak ktos coś gra na ulicy niz zwykłym zebrakom) Moj chłop nie wie tylko o przystojnym kalece, tzn wie, ze ten do mnie bezczelniei wytrwale podbijał, bo był tego świadkiem, ale nie wie, że tak mocno to na mnie podziałało, że byłam niemal gotowa porzucić dotychczasowe życie, bożeeee . Dopiero perspektywa czasu (i krótka obczajka profilu na fb) otworzyła mi oczy hehe
No a w jaki niby sposób zmniejszyć poziom tej empatii.
Aha o kase wysłana przez internet nawet sie nie wkurzam, niech będzie że to za opłata za naukę
Ertix , z sałatką problem w tym, ze babka dała mi od razu duze pudełko a potem mowiła niby do mnie niby do siebie ze ta sałatka pyszna, i ze sama sobie zaraz weźmie bo ma smak na nią, a potem patrzyła na drugą co sprzedawała i sie smiały pod nosem a ja z nimi bo śmieszyło mnie ze ona ma smaki mocne na tą sałatke. Dopiero dziś po tygodniu dotarło do mnie, ze kuźwa nie chciałam tego tyle kupowac a te śmieszki i stwierdzenia jakieś podejrzane były