13 Sty 2016, Śro 19:10, PID: 506504
grego napisał(a):teraz nie ufam nikomu, nie ciągne dyskusji, w nic się nie daję wrobić./
ja tak miałam zanim zaczęłam walczyc z fobia, jak sie tylko troche wyluzowałąm i otworzyłam na ludzi, to od razu pojawiły się wyżej wymienione sytuacje. Ale nie zamierzam przestać ludziom ufać, tylko po prostu poddam krytyce to co mówią do mnie. Troszkę ostrożności nie zaszkodzi.
Zawsze gdy myśle o ostrożności przypomina mi się, ze moja koleżanka pojechała z całkiem obcym starym chłopem do Krakowa i pozwoliła mu kupić tam sobie perfumy. Ja nie wiem co trzeba miec w głowie, zeby sie na takie cos godzić. Niby twierdzi, że on nic od nie nie chciał, tylko był hojny i szczery, ale dla mnie to jest jakaś krzywa akcja.