03 Lut 2016, Śro 13:14, PID: 513098
Scarlett_Venice napisał(a):Drodzy stażysci, którzy mieli staż z up. Znalazlam sobie pracodawce, który zgodził się przyjąc mnie na staż. Ale w urzedzie dowiedziałam się, że zeby up się zgodził i pozytywnie rozpatrzył wniosek pracodawca musi zadeklarowac zatrudnienie po stażu - na 3 miesiące na umowe o prace. Jak to z tym jest w realu? Bo jak rozmawialam z pracodawca to zrozumialam, że o takim zatrudnieniu nie ma mowy. Pani z która rozmawiałam poinformowała mnie tylko, że ma stażystkę której sie konczy staż w lutym i od marca moge zacząc ja jeśli jestem zainteresowana i mi staż przysługuje. Czy to zatrudnienie to tylko taka sciema, która pracodawca deklaruje zeby dostac stazystę a potem sie z tego nie wywiązuje i nikt nie ponosi konsekwencji? Nie zależy mi jakoś szczegolnie na tym zatrudnieniu, fajnie by było ale wystarczy mi staż, żeby zdobyć doswiadczenie. Moze jest tu jakiś były/obecny stażysta, który mi powie jak to faktycznie jest i czy moge sie juz cieszyc, że pracodawca zlozy do urzedu imienny wniosek (czyli gwarancja ze ten staż rozpoczne i skoncze xD) czy też może to jest tak, że urząd znajdzie milion powodów żeby wniosek odrzucić bo pracodawca nie zatrudni po stażu?up nie będzie płacił za stażystę który i tak po stażu wyleci bo był jedynie darmowym niewolnikiem dla pracodawcy, stąd własnie to zastrzeżenie że pracodawca musi go potem zatrudnić przynajmniej na x czasu. Jeżeli chcesz kasę z up to pracodawca musi coś takiego ogarnąć ale posądzam że w tym przypadku mamy do czynienia z klasycznym januszem biznesu który wy+ cię po stażu i weźmie kolejnego darmowego robola. Jeżeli rzeczywiście kasa to dla ciebie najmniejsze zmartwienie to możesz iśc na staż bez pośrednictwa up ale chyba wtedy musisz im coś o tym wspomnieć.
Jeżeli on się zobowiąże do tego żeby cię zatrudnić po stażu to up wyłoży kasę ale jeśli nie to nie wyłoży. I to raczej nie strachy na lachy jak się gość określi to będzie już musiał tak zrobić.