27 Lut 2016, Sob 2:31, PID: 518086
w99 napisał(a):Jedną przyczyn pewnie jest małomówność no ale co zrobić...
Zacząć gadać, na początku do lustra, potem do kamery, kamera w pewnym stopniu imituje słuchacza, bo jednak twoj głos jest przez coś rejestrowany, więc masz już to poczucie że nie gadasz do powietrza, Codziennie, gadaj w ten sposób przez np 5 min, po miesiącu zwiększ czas do 10, i mow poprostu wszystko co przyjdzie ci do głowy, dziel sie z tą kamerą twoimi refleksjami na temat zycia, opowiedz jej o swoich marzeniach, planach, podziel sie z nią tym co Ci sie dzisiaj przytrafiło.
Chodzi tutaj o to by przyzwyczaić swój rozleniwiony aparat mowy do ciągłej i płynnej mowy, do artykulacji swoich myśli w wymioty werbalne, tylko kluczem tutaj jest konsekwencja, bo jednak tym samym zaczynasz robić cos czego nigdy wczesniej nie robiłeś, więc jest to pewna strefa dyskomfortu gadać ciągiem przez 5 min czy 10
Ale jednym z efektow ktory najszybciej zauważysz będzie to, że w otoczeniu, czy to z drugą osobą, o wiele łatwiej będzie Ci się podzielić swoimi myślami, łatwiej zagaić temat, ja poczułem pozytywna roznice po ok 3 miesiacach, wiec nie bede ściemniać że efekt był odrazu