02 Mar 2016, Śro 3:11, PID: 519232
Cytat:Będę jeździł bez prawka, jak walną mi mandat to i tak chyba lepiej wyjdę niż płacić za jazdy + kolejne egzaminy, ale tej kasy też szkoda, tyle poszło jak w błotoMandat to akurat najmniejszy problem. Walniesz w jakiś nowy, drogi samochód i się do końca życia już nie wypłacisz.
Nie spinaj się tak. Ja zdałem za 4 razem i też już byłem pewny, że nic z tego nie będzie, bo przy trzy pierwsze podejścia to była totalna żenada z mojej strony. Za pierwszym razem nawet z placu nie wyjechałem.
Mam jednak sprawdzony sposób na wszelkie stresujące sytuacje. Po prostu nie spałem noc przed egzaminem. Mówię serio - po nocy bez snu mam stan totalnej wy+ na wszystko. Nie wiem, czy tobie też to pomoże, ale jak już będziesz bardzo zdesperowany, to możesz spróbować.
Zresztą, nie myśl, że jesteś jakimś szczególnym wyjątkiem. W interesie WORD-u jest, by jak najwięcej osób powtarzało egzamin, bo się z tego po prostu utrzymują. Egzaminatorzy z reguły są chamscy i u+, bo takie wytyczne dostają z góry. Im bardziej się stresuje kursant, tym większa szansa, że będzie powtarzał egzamin.
Tak szczerze mówiąc, to jedyne czym się różnisz od innych pechowców, którzy nie zdali egzaminu, to samym podejściem to tegoż egzaminu. Przeciętny człowiek zwali wszystko na chamskiego egzaminatora i ogólnie nieuczciwy WORD, a ty przyjmujesz winę wyłącznie na siebie. Niezbyt to zdrowe, ale taka już nasza fobiczna (może bardziej neurotyczna) natura.