09 Sie 2008, Sob 20:17, PID: 52092
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Sie 2008, Sob 20:19 przez Nitka.)
Dokładnie, Mysza.. A jeżeli nawet nie chodzi o sąsiadów, albo o znajomych, to robię tak samo, albo przechodzę na drugą stronę ulicy i udaję zamyśloną. Nie chcę z nikim rozmawiać eh ..cóż
Edit: Często mi się zdarza, ze jak wracam do domu, a przed moją klatką schodową, są jacyś ludzie, to czekam, aż sobie pójdą i udaje, że szukam kluczy, ew. robię numer z komórka, tradycyjnie...
Edit: Często mi się zdarza, ze jak wracam do domu, a przed moją klatką schodową, są jacyś ludzie, to czekam, aż sobie pójdą i udaje, że szukam kluczy, ew. robię numer z komórka, tradycyjnie...