08 Mar 2016, Wto 23:46, PID: 521386
nom, nie napisałeś, i nawet przyznajesz, że większość lubi seks, a za chwilę, że w sumie to lubią, ale jako sposób na osiągnięcie jakiegoś "innego celu".
ale ta nasza rozmowa wynika chyba z innego rozumienia definicji. Jak dla mnie w seksie chodzi zarówno o robienie dzieci, jak i przyjemność, emocje, przywiązanie, poczucie bezpieczeństwa i co tam można sobie jeszcze wymyślić. Choć te wszystkie składniki nie występują w każdym akcie w podobnych proporcjach.
A mam wrażenie, że definicja seksu, którą operujesz ogranicza się do orgazmu.
ale ta nasza rozmowa wynika chyba z innego rozumienia definicji. Jak dla mnie w seksie chodzi zarówno o robienie dzieci, jak i przyjemność, emocje, przywiązanie, poczucie bezpieczeństwa i co tam można sobie jeszcze wymyślić. Choć te wszystkie składniki nie występują w każdym akcie w podobnych proporcjach.
A mam wrażenie, że definicja seksu, którą operujesz ogranicza się do orgazmu.