09 Mar 2016, Śro 23:58, PID: 521744
grego napisał(a):no toś nas podbudował, nie ma co. Ja się właśnie próbuje zmienić w takiego sk...na, nie wiem czy mi wyjdzie, ale panna, z która sobie popisuje twierdzi, że jestem jakiś taki nie wrażliwy i chłodny, więc sprawy idą chyba w dobrym kierunku. Przy pierwszej okazji spróbuje numeru z kudłami, ale raczej wybrał bym sypialnie niż kuchnie (?), powinno to bardziej jej zaimponować, tym bardziej, że to niepoprawna rozhisteryzowana romantyczka...
Tylko uważaj z tymi przemianami w bo Ty akurat lubisz skrajności, co moze się skończyć na tym że zaczniesz być sztucznie szorstki, zimny, opryskliwy, pozbawiony empatii i ciepła co Ci poszukiwania żony jeszcze bardziej utrudni