11 Mar 2016, Pią 23:48, PID: 522518
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Mar 2016, Sob 0:05 przez grego.)
możliwe ale ja już chyba mam tak zryty beret, że mi nic nie pomoże, jedyne rozmowy jakie mi dobrze idą to te o złych kobietach, a ostatnio udziela mi się całkowity brak empatii. Póki co jestem tak zfrustrowany, że o jakimkolwiek luźnym podejściu raczej nie ma mowy, aczkolwiek juz kompletnie mi wisi czy mnie oleją to internetowe małpiszony czy nie (na początku i z tym był problem), no ale mimo wszystko na luzie nic nie potrafię napisać tak jak kiedyś. Może trzeba sobie zrobić kilkumiesięczną przerwę od tego. Ten empatyczny świat jest mi całkowicie obcy...