28 Mar 2016, Pon 10:52, PID: 526862
W teorii niby tak, ale wiadomo jak to jest w praktyce. Czasami chce się opuścić jakiś posiłek, zjeść kebaba na mieście, albo po prostu nie ma możliwości żeby coś zjeść w danym miejscu. Pompa sprawdza się w takich sytuacjach świetnie, szczególnie przy dojadaniu. Łatwiej jest kilka razy stuknąć w przycisk niż robić sobie zastrzyk na oczach wszystkich.
Z przeliczaniem też nie jest tak źle. Po kilku latach insulinę podaje się niemal automatycznie. Kilkanaście razy obliczysz ww i wbt, przeliczysz na jednostki, dość często będziesz jeść ten sam posiłek i siłą rzeczy zapamiętasz.
Co do ostatniego: cukrzyca jest według mnie jedną z najłagodniejszych chorób przewlekłych. Jasne, są chwile, że ma się ochotę rzucić to wszystko w cholerę, ale przez większość czasu można zapomnieć, że w jakiś sposób odstajesz od normy.
Z przeliczaniem też nie jest tak źle. Po kilku latach insulinę podaje się niemal automatycznie. Kilkanaście razy obliczysz ww i wbt, przeliczysz na jednostki, dość często będziesz jeść ten sam posiłek i siłą rzeczy zapamiętasz.
Co do ostatniego: cukrzyca jest według mnie jedną z najłagodniejszych chorób przewlekłych. Jasne, są chwile, że ma się ochotę rzucić to wszystko w cholerę, ale przez większość czasu można zapomnieć, że w jakiś sposób odstajesz od normy.