29 Mar 2016, Wto 5:54, PID: 527122
Marzena77 nie sluchaj takich historii. prawo jazdy jest dla ludzi. oczywiscie mozna sie zdolowac jak sie, za ktorym razem nie zda, ale nie zwalaj winy na siebie tylko na system, ktory szkoli jak byc idiota na drodze + robi skok na kase. przed egzaminem spotkasz ciekawych ludzi, np. platynowa blondynke w obcislych dzinsach, ktora powie Ci, ze jak trafisz na 'Koniucha' to mozesz sie poddac bo i tak oblejesz. ja juz 6 razy uwalil a ogolnie zdaje juz 13 raz. o takich sie trzymaj zdala, bo pitola tylko 3 po trzy a luja sie znaja. a z egzaminatorem grzecznie, bez zbednych pyskowek, bo to wladza przeciez.
na pocieszenie mam kumpla, ktory ma kat. A,B, C + E. jezdzil zestawem po calej Europie dobrych 10 lat. stracil prawko za punkty. chcial odzyskac caly alfabet, wiec zaczal od kat. B. jak za 3 razem nie zdal to egzaminator mu powiedzial, ze on nie umie jezdzic! ten tak mu nabluzgal, ze byl przekonany, ze juz w tym osrodku jest spalony. ale za 4 go laskawie puscili. wiec idziesz na prawko bez gadania i zdajesz! powodzenia
na pocieszenie mam kumpla, ktory ma kat. A,B, C + E. jezdzil zestawem po calej Europie dobrych 10 lat. stracil prawko za punkty. chcial odzyskac caly alfabet, wiec zaczal od kat. B. jak za 3 razem nie zdal to egzaminator mu powiedzial, ze on nie umie jezdzic! ten tak mu nabluzgal, ze byl przekonany, ze juz w tym osrodku jest spalony. ale za 4 go laskawie puscili. wiec idziesz na prawko bez gadania i zdajesz! powodzenia