07 Kwi 2016, Czw 0:11, PID: 529942
mokebe napisał(a):nikaragua napisał(a):Okej, porozmawiajmy. Ciekawa jestem...Ostatnio napaliłem się na karchera, nie wiem czy kupować używany, niby nie ma gwarancji, ale co się może tam popsuć niby? A cena to 1/3 nówki. W ogóle brać w zestawie z kompletem końcówek czy taniej wyjdzie sobie podokupywać osobno? Jak myślisz?
I to ma być niby intelektualna rozmowa?
Ale sobie wymyśliłeś sposób na trollowanie. Karcher :-D skąd mam niby wiedziec czy się popsuje czy nie? Nie jestem jasnowidzem. Jakie ci sprzeda dawny właściciel takie będziesz miał.
Joanna95 napisał(a):Ech i już się stresuję, ale odpiszę. A miałam unikać dyskusji..
nikaragua napisał(a):Najlepszy argument jaki ktoś stawia w internetowej dyskusji. GENERALIZACJA. Napisałam o tym użytkowniku per prymityw. Jeśli tak trudno zrozumieć Ci to określenie to sprawdź w słowniku. Człowiek o ograniczonym toku myślenia i o potrzebach jedynie rodzaju fizjologicznego, posługujący się prostych, wręcz wulgarnym językiem jak ten pan powyżej to dla mnie prostak. Jeszcze pisze do mnie lekceważąco jak do jakiejś panienki z agencji towarzyskiej. Taki z niego bad boy. Szkoda tylko, że większość tych bad boyów to pi..y w necie a kozaki w necie. Kogo ja przepraszam obrażam? Ciebie? Mam prawo ocenić sposób w jaki ktoś się wypowiada.To nie był argument, po prostu zauważyłam że w pewnym momencie zaczęłaś generalizować. Mnie ciekawi Twoje zdanie a nie teorie ze słownika, bo mogą się od siebie różnic i napisałam "nieprymityw", ale przyjmuję Twoją definicję jako tą ze słownika. Chodziło mi o to, jak zachowuje się dla Ciebie facet, który nie jest prymitywem, co robi, a nie, czego nie robi. Ja wiem jak się zachowuje taki człowiek, ale chcę poznać Twoje zdanie, nie piszę ze złośliwości, więc proszę, nie odbieraj tego w ten sposób.
Nie bronie użytkownika mocart, zastanawia mnie tylko jak można nazwać kogoś prymitywem tak łatwo, ale rozumiem że to po prostu system obronny, bo niektórzy trochę tutaj niedelikatnie odpowiadają, no ale przyznać muszę, że autorko też wyrażasz się niedelikatnie. W PWN chyba tego słowa nie znajdziesz, chyba że jest potocznym językiem. Chyba, bo nie nie sprawdzałam, nie mam siły wstać z łóżka
Oceniłaś cały jego charakter po kilku postach? Nawet ja tak nie potrafię a ciągle tylko obserwuję ludzi, żaden wykwalifikowany obserwator tak łatwo nie wydaje osądów, więc tym bardziej ani ja ani Ty nie ocenimy kogoś dobrze po kilku postach, oceniasz emocjami. Jak coś ja czytam Twoje posty od dłuższego czasu, nie opieram się tylko a tym co tutaj napisałaś. A mogłabym na podstawie kilku postów wiele o Tobie niemiłego powiedzieć, jak to robisz wobec innych, ale nie robię tego, bo nie musi to być prawdą. Ocenić każdy może, ale warto też się zastanowić przynajmniej dwa razy zanim coś się napisze, przynajmniej w tym przypadku.
A kolega forumowy po prostu nie bierze Ciebie na poważnie, bo reagujesz zbyt emocjonalnie i nie umiesz dobrze ocenić drugiego człowieka.
Nie czytasz ze zrozumieniem.
Jak Cię "specjalnie" mocart denerwuje to mu nie odpowiadaj po prostu, bo tak tylko karmisz. Ja się nie będę naśmiewać, na szczęście jestem bardziej dojrzała (nie wiem czy to na dobre mi wyszło).
Ja też reagowałam złością jak rodzeństwo mi dokuczało, najczęściej dokuczało właśnie dlatego że reagowałam emocjonalnie. Tu to tylko internet, więc spokojnie możesz takie posty zignorować prawda? Niektórzy naprawdę piszą mądrzejsze rzeczy, na tym się koncentruj i nie miej pretensji do tamtych, każdy tu przychodzi ze swoimi problemami, każdy tak zareaguje, gdy jest obrażany, lepsze to niż gdyby sami zaczęli Ciebie wyzywać. I nie, nie obrażasz mnie (to znaczy w tym drugim poście już trochę bardziej), obrażasz facetów, mówiąc że wszyscy tacy są. Na początku pisałaś tylko o szujach, później dopiero zaczęłaś pisać że wszyscy faceci tacy są, a to nie prawda, sama tak pisałaś w pierwszej wiadomości tego tematu.
Ech chłopaki, czemu trollujecie? Tylko denerwujecie koleżankę, a ona bierze to na poważnie.
Moja pierwsza teoria co do tematu (bo głównie on tu powinien być najważniejszy). Moim zdaniem bardzo pomoże na ten czas zmiana uwagi, odwróć się a może ujrzysz coś więcej niż ludzi, którzy tylko ranią. Jeśli tylko zechcesz, mogę to bardziej rozwinąć, bo chciałabym jakoś pomóc w tym, żebyś nie znajdywała więcej takich facetów.
Okej. Wśród tych trolli trudno poznać kto pisze już serio. Wybacz jeśli uraziłam. Więc odpowiadam: to była moja osobista definicja takiej osoby.To nie jest odruch obronny. Po prostu zawsze mnie odrażały takie wulgarne odzywki. Ten typek myśli, że jest taki fajny a tak naprawdę coraz więcej jest takich, którzy chcą koniecznie być ,,niegrzeczni'' bo sobie chłopcy powtarzają nawzajem, że bycie ,,chamem'' przyciągnie do nich panienki. Nie, chłopcy. te chamy to po prostu faceci z wyższą samooceną i prawdopodobnie wychowani w taki sposób, że maja gdzies opinie innych i nie nie sa z natury niesmiali. Wiem, że jestem emocjonalna. Zawsze taka byłam i nie rozumiem dlaczego ludzie uwazaja, ze to jest takie zabawane. Wiem, że mam tendencje do szybkiej oceny ale wiekszosc ludzi tak robi wiec to nic odbiegajacego od normy. Byłam niemiła bo pisał prostackie posty i jeszcze bardziej prowokował jak zobaczył, że mnei to drażni. Widzę, że jesteś rozsądną osobą i oczywiście jesteś kobietą bo przecież panowie wolą tylko drażnić i pisać teksty o burdelach i kpić z kobiet. Bez obaw. Nie biorę tego na poważnie bo wiem, że trollują moje wypowiedzi ale tak już mam, że mogłabym bez końca tak komentować prowokacyjne wypowiedzi. Nie wiem jacy są wszyscy faceci bo tego nie da się zmierzyć ale ci, których spotkałam nie byli zbyt fajni. Dzięki za poradę. Tyle wody upłynęło i właściwie to dopiero pierwsza rada. A tylu facetów tutaj się wypowiadało. Co w takiej sytuacji mogę myśleć? Że są egoistami bez kultury. Takie os sobie wystawili świadectwo. Zauważ, że ja zaczęłam być niemiła nie od razu tylko kiedy zaczęli mi dogryzać. Dlaczego? Bo oczywiście jak to bywa z facetami- odebrali to personalnie i stwierdzili, że jak piszę o odsetku facetów, których poznałam to znaczy, że chodzi mi też o nich. Bo najwyraźniej się identyfikują z tymi niefajnymi co nawalili.
P.S Prawdziwy Mocart przewraca się w grobie, że ktoś taki wybrał na nick jego nazwisko.