08 Kwi 2016, Pią 16:47, PID: 530404
Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek kiedykolwiek zwrócił mi uwagę na to, że gadam na lekcji. Raczej w tej kwestii jestem taki, jaki byłem od zawsze. Pamiętam nawet, jak w gimnazjum kolega (kolega?) zwrócił mi uwagę na to, że nie mogę spędzać tak samotnie przerw z nikim nie rozmawiając. O tym jak to wyglądało w liceum pisałem niedawno w innym wątku.