12 Sie 2008, Wto 10:21, PID: 53325
Mysle, ze ona cie nie rozumie i do tego nie stara sie zrozumiec. Chyba darzy Cie mniejsza sympatia niz ty ja. Dla niej to bylo zabawne a dla mnie to brak szacunku, robic sobie zarty z czyichs uczuc. Sprobuj na to spojrzec z dystansem, nie jest jedyna dziewczyna na swiecie ( nawet jezeli teraz ci sie wydaje, ze jest). zacznij sie spotykac z tymi kolegami ktorych masz, wyjdz z domu, a poznasz jeszcze wiele dziewczyn i wsrod nich pewnie tez ta, kora cie polubi, zrozumie i doceni. Wykorzystaj ich do tego zeby o niej nie myslec. I pokaz kolezance, ze potrafisz tez sie dobrze bawic bez niej.
Poza tym, z dziwczynami czesto tak jest, ze jak za nimi biegasz to maja cie gdzies, ale jak przestaniesz biegac, zaczynaja sie zastanawiac co sie stalo i dlaczego przestales. Moze dotrze do niej, co zrobila jak zobaczy ze sie od niej odsunales. A jak nie dotrze, to znaczy ze nie byla warta twoich uczuc. Dystans do niej i calej tej sytuacji, to najlepsze co mozesz zrobic. Nie rozpamietywac i niezamartwiac sie tym.
Poza tym, z dziwczynami czesto tak jest, ze jak za nimi biegasz to maja cie gdzies, ale jak przestaniesz biegac, zaczynaja sie zastanawiac co sie stalo i dlaczego przestales. Moze dotrze do niej, co zrobila jak zobaczy ze sie od niej odsunales. A jak nie dotrze, to znaczy ze nie byla warta twoich uczuc. Dystans do niej i calej tej sytuacji, to najlepsze co mozesz zrobic. Nie rozpamietywac i niezamartwiac sie tym.