07 Maj 2016, Sob 14:41, PID: 539710
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Maj 2016, Sob 14:49 przez Zasió.)
clou, pisze sie clou!....
hmm, myślę, że pomiędzy toksycznym zaangażowaniem a kompletną olewka jest jeszcze jakaś przestrzeń na normalne życzliwe podejście i autentyczna chęć niesienia pomocy...
nie no, tak serio to raczej w to nie wierzę, ale idea jest ciekawa.
oczywiście w praktyce pewnie niewykonalna z prozaicznego powodu, jeśli terapeuci to ludzie, większość naprawdę ostrych życiowych nieudaczników, ciamajd i fobicznych ciot nie wzbudzi w nich sympatii tak o prostu, wzbudzi raczej niechęć, a wtedy trudno o jakąś autentyczną chęć pomocy i ludzkie podejście
no bo, niestety, to o czym wypomina master (choc też kumpelska relacja to chyba określenie na wyrost i nieprzystające), umiała będzie przekonująco udawać tylko garstka najbardziej charyzmatycznych osobników.
a swoja drogą, nie wiem co złego jest w takich oczekiwaniach w sytuacji, gdy np. za podobne cechy jak opisywane tutaj podziwia się i stawia za wzór wykładowców czy nauczycieli.
takich też jest niewielu, chociaż mimo wszystko sądzę, że na każdej uczelni taki imponujący wiedzą i podejściem do życia i pracy osobnik się znajdzie na większości kierunków...
hmm, myślę, że pomiędzy toksycznym zaangażowaniem a kompletną olewka jest jeszcze jakaś przestrzeń na normalne życzliwe podejście i autentyczna chęć niesienia pomocy...
nie no, tak serio to raczej w to nie wierzę, ale idea jest ciekawa.
oczywiście w praktyce pewnie niewykonalna z prozaicznego powodu, jeśli terapeuci to ludzie, większość naprawdę ostrych życiowych nieudaczników, ciamajd i fobicznych ciot nie wzbudzi w nich sympatii tak o prostu, wzbudzi raczej niechęć, a wtedy trudno o jakąś autentyczną chęć pomocy i ludzkie podejście
no bo, niestety, to o czym wypomina master (choc też kumpelska relacja to chyba określenie na wyrost i nieprzystające), umiała będzie przekonująco udawać tylko garstka najbardziej charyzmatycznych osobników.
a swoja drogą, nie wiem co złego jest w takich oczekiwaniach w sytuacji, gdy np. za podobne cechy jak opisywane tutaj podziwia się i stawia za wzór wykładowców czy nauczycieli.
takich też jest niewielu, chociaż mimo wszystko sądzę, że na każdej uczelni taki imponujący wiedzą i podejściem do życia i pracy osobnik się znajdzie na większości kierunków...