11 Maj 2016, Śro 16:00, PID: 540740
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):M.in. dlatego jest mi tak cholernie przykro, że wyglądam jak wyglądam, bo gdybym była ładna, moja aseksualność nie byłaby problemem, a tak mężczyzna oczekuje, że coś dostanie w rekompensacie za mój fatalny wygląd. A tu nic. I tym sposobem każda znajomość musi zostać w pewnym momencie urwana.
Wiesz uroda u każdej ze stron może być przekleństwem nawet dla tych ładnych nie tylko dla tych brzydkich.
Mnie uważają za przystojnego ale to mi bardziej przeszkadza, bo kierują się urodą niż charakterem i osobowością. Zresztą lepiej mi się z tymi średnimi rozmawia niż z tymi ładnymi
Zresztą seks to tylko chcica biologiczna. Może być w związku jak i poza nim. Po prostu dla ułatwienia relacji się mówi, że seks cementuje. No jeśli oprócz niego nic nie ma w związku to owszem
To tylko świadczy, że ludzie maja problem by żyć ze sobą skoro bez seksu tworzyć nic nie mogą.
grego napisał(a):no chociaz jedna nie ściemniaDrugi tysz