05 Cze 2016, Nie 23:26, PID: 548913
iLLusory napisał(a):Zas na pewno na mnie tak zawarczał. Ani trochę nie chciałabym być złośliwa w stosunku akurat szczególnie do Ciebie, ale sam powiedz, czy natura ludzka nie jest właśnie taka, żeby samemu się migać od zrobienia czy wykonania różnych rzeczy, patrząc jednocześnie na kogoś żeby się kimś wyręczyć? To się tyczy absolutnej większości ludzi. Mnie też. Ja na ten przykład strasznie nie lubię zmywać.
To jest prawda co piszesz iLLusory. Już wcześniej chciałam się do tego odnieść.Ja na sobie mogę powiedzieć,że przez 5 lat mojej terapii poznawczo-behawioralnej miałam nie do końca uświadomione oczekiwanie,że jak wszystko o sobie powiem terapeutce i dam jej w ręce instrukcję obsługi do mnie,to ona zacznie żyć za mnie.Dopiero wraz z końcem terapii uświadomiłam sobie kilka ważnych kwestii,w tym tę.
Nie wiem czy fobia może występować wraz z psychozą,wydaje mi się,że nie,ale na pewno może,bo tak jest w moim przypadku,występować z innymi poważnymi problemami.
Jasne,że prośba o pokazanie certyfikatów czy opowiedzenie coś o sobie weryfikuje w jakiś sposób terapeutę.Ale nawet taki sprawdzony terapeuta nie jest jeszcze pewny.Ja się po 5 latach bardzo przejechałam i dlatego nauczyłam się zwracać uwagę na różne,nieformalne znaki.Boję się jednak i to bardzo,że znów źle wybiorę.I chcę,w miarę możliwości,uczyć się też od innych.Może ktoś chodził na terapię,zauważał podczas niej między wierszami,że coś nie do końca halo,zignorował to i potem się przejechał?A może komuś terapia nie pomogła i sam zrezygnował i jest to w stanie połączyć z jakimiś cechami terapeuty?To kosztuje tyle czasu i tyle kasy i tyle trudnych emocji,że nie wyobrażam sobie przejechać się jeszcze raz.