20 Lip 2016, Śro 18:20, PID: 560375
Mamy taką gadatliwą sąsiadkę, a konkretniej to cierpi ta osoba na słowotok. Przychodzi ona do mojej mamy kawkować. Zawsze się wprasza i zwykle przychodzi w mało odpowiednim momencie, no ale zawsze jest podejmowana przez moją mamę tą kawą i "rozmową". "Rozmowa" wygląda tak, że moja mama nie może nijak dojść do słowa, bo ta nadaje swoje. Wczoraj jak juz wychodziła, to powiedziała:
-Z tobą X (tu imię mojej mamy) tak super się rozmawia.
X D
A Tobie Anito, to nie wiem, co poradzić. Sama kiedyś chciałam z kimś się zaprzyjaznić, ale co raz wyrazniej dostawałam komunikaty: "idz sobie być gdzie indziej-nie chcę/nie chcemy cię tu"
Chyba zaprzyjaznianie się nie może wynikać z chcenia, tylko ma pojawić się naturalnie.
-Z tobą X (tu imię mojej mamy) tak super się rozmawia.
X D
A Tobie Anito, to nie wiem, co poradzić. Sama kiedyś chciałam z kimś się zaprzyjaznić, ale co raz wyrazniej dostawałam komunikaty: "idz sobie być gdzie indziej-nie chcę/nie chcemy cię tu"
Chyba zaprzyjaznianie się nie może wynikać z chcenia, tylko ma pojawić się naturalnie.