03 Sie 2016, Śro 22:47, PID: 563587
Ja podobnie jak przedmówcy , po alko jestem innym człowiekiem i mogę balować do oporu choć unikam tego jak na razie bo takie uzależnienie do niczego nie prowadzi bo będziesz musiał coraz więcej wypić by się czuć swobodnie.Teraz pije tylko piwa i to max kilka sztuk , zależy też jaka sytuacja jest ,ostatnio byłem na małej domówce , z kilkoma znajomymi i nic nie piłem , tylko soczek bo miałem dzień treningowy i o dziwo dałem radę , trochę spięty ale ogólnie byłem zadowolony i trochę z siebie dumny:-) że nie dość że potrafiłem odmówić nawet kieliszek gdy cała reszta piła to jeszcze zachowywałem się w miarę normalnie.Co do wypowiedzi to parę razy mi się zdarzyło pić samemu piwko przed melanżem bo nawet jedno mi sporo pomaga się wyluzować ale potem czułem się ... jak właśnie jakaś ciota albo alkoholik , jak już się samemu pije , szczególnie duże ilości to już jest spory problem.Z alko w tej fobii należy cholernie uważać bo nie dość że mamy zaje.... problem z fobią to można mieć jeszcze większy z alkiem.Co do naszego moda to Zas mordo powiem Ci tak że nie znam żadnej cioty która się tak wypowiada , i otwarcie mówi o problemach a to że nie lubisz się napić w żaden sposób nie czyni Cię nią.Wnioskuję że jesteś już po 20 i alka nie pijesz bo nie lubisz czy są ku temu jakieś inne powody , zdrowotne np? Wódka wiadomo ,smaczna nie jest , pijesz tylko po to aby się nawalić ale zimny browarek w letni wieczór mi osobiście bardzo odpowiada:-)