01 Wrz 2016, Czw 7:33, PID: 573347
Miałem już nie pisac na ten temat, ale jednak tego nie ogarniam, ja też miałem/mam podobne problemy z płcią przeciwną (właściwie to mój jedyny zyciowy problem i przyczyna aktualnego stanu), ale sex jakby nie patrzeć jest dość bliską relacją i w tym względzie problem nie jest mniejszy, baa wręcz przeciwnie. Ja do tego potrzebowałem osoby wyjątkowej, której ufałem w 100%, związanej emocjonalne, wyrozumiałej, która mnie zaakceptuje, nie wyśmieje itd.. Tak odrazu z obcą osobą....? I to jeszcze z takimi problemami?Dla mnie była by to wręcz trauma.
Mi tam bardziej wyglądasz na osobowość unikającą niż typową fobiczkę, ale co to zmienia to nie mam pojęcia.
Mi tam bardziej wyglądasz na osobowość unikającą niż typową fobiczkę, ale co to zmienia to nie mam pojęcia.