11 Wrz 2016, Nie 16:05, PID: 576129
Ash napisał(a):[
Ja rozumiem, że ktoś może nie chcieć wychowywać cudzego dziecka ale po co dorabiać do tego całą teorię, jakby tamta kobieta zimno kalkulując obmyśliła sobie plan: najpierw zabawa z jednym potem szukanie spokojnego na resztę dni.
Można to ujać inaczej. Była młoda, naiwna i beztroska, i nie wiedziała co u mężczyzny jest tak naprawdę ważne, ale zycie ją nauczyło i dojrzała.