28 Wrz 2016, Śro 16:49, PID: 580581
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Wrz 2016, Śro 17:03 przez Spoleczna.)
Aaa no chyba, że internetowe... to sporo ich masz w internecie, ja mam tylko jedną taką koleżankę z internetu i cała nasza komunikacja potrafi polegać na przesyłaniu sobie linków, jak dobrze pójdzie to się zobaczymy, bo się nie widziałyśmy 3 lata. Ja też zawsze byłam bierna i czekałam aż ktoś sam się zainteresuje, nie zabiegałam o towarzystwo, bo myślałam, że się narzucam i tak to wygląda.... i kiedy się obudziłam stwierdziłam, że dziwne jest to, że gdy to ja już proszę osobę o spotkanie to nie ma czasu. Mam nadzieję, że los się kiedyś odwróci i będziemy miały tych znajomych, to trochę smutne w pewnym wieku dopiero szukać znajomych, gdy inni zbierają kolejnych do kolekcji i mają chociaż 3 z którymi widują się często, gęsto. Jednak siedzenie w 4 ścianach większość życia nie było trafionym pomysłem, choć może to też jakiś rodzaj cnoty, gdy nikt cię nie zna? -_- dodatkowo, co jest śmieszne to koleżanka, którą znam na żywo i na żywo się spotykamy raz na 2-3 miechy zarzuciła do mnie nieumyślnie jakiś obraźliwy gimnazjalny tekst więc powinnam się na nią teraz obrazić, ale nie byłby to dobry biznes