10 Paź 2016, Pon 21:16, PID: 584025
Napisała do mnie dziś internetowa przyjaciółka. Chciała się wyżalić, bo ma problemy rodzinne. Odpisałam jej, bo nie umiem kogoś zostawić samego z problemem. Od czasu tej kłótni nie utrzymywałam z nią kontaktu. Tzn. ona raz próbowała zagadać, ale odpisałam jej na "odwal się" po dłuższym czasie. Chyba zaczęłam się już przyzwyczajać do tego, że z nią nie rozmawiam, myślę, że to dobrze. Najlepiej nie przyzwyczajać się do ludzi, bo okazuje się, że ktoś tam załapie jakieś zajęcie i od razu przestaje mieć dla nas czas. Może odtworzę tą znajomość, jednak będzie ona miała luźny charakter. To już nie jest "być albo nie być". Nie ma sensu się starać, gdy ktoś niby nie ma czasu, żeby odpisać Nie mam już siły ani ochoty starać się o kogoś, o czyjąś uwagę, tyle razy ludzie mnie olewali, że postanowiłam wziąć z nich przykład i nie zabiegać o kontakt.