23 Sie 2008, Sob 23:04, PID: 58471
Ja też zawsze pracowałam na czarno,na umowę zlecenie itd.Gdy miałam szansę na pracę na stałe zawsze mi sie nie udawało,bo nie przedłużano mi umowy(nie byli ze mnie zadowoleni).Mam tylko średnie wykształcenie bez matury,bo bałam się na nia iść,bałam sie tego,że wszystko zapomnę zazwyczaj tak sie działo,gdy miałam odpowiadac przed kimś.Jestem nizadowolona z siebie,ze swojego wykształcenia.Myślę ,że gdyby nie ta choroba(fobia społeczna) byłoby mnie stać na cos więcej.Podziwiam tu osoby które piszą,że skończyły studia,mają wykształcenie prawnicze,pedagogiczne.Jak wy to zrobiliscie?Ja przez moja chorobę mam problemy z koncentracja,pamiecią.Nie pcham sie nawet do pracy umysłowej,bo wiem,że nie dałabym rady.Raz próbowałam,oczywiście nie nadawałam się.Nie potrrafię szybko myśleć,co chwilę coś zapominam no i oczywiście za bardzo skupiam się na otoczeniu ludzi,co odwraca moja uwagę i skupienie od obowiązków w pracy.A to jest bardzo wazne szczególnie w pracy umysłowej,bo inaczej klapa.Dlatego wiecie co teraz robię?-sprzatam.To jest mój zawód,którego się wstydzę,ale mam za to marne pieniążki,ale praca jest.Nienawidzę tylko mojej choroby za to, że nie pozwala mi robic tego, co bym chciała.Bo każda praca,która wymaga skupienia za duzo mnie kosztuje stresu,a przy tej pracyprzynajmniej czuje komfort psychiczny,oczywiście,żeby jakoś funkcjonować między ludżmi biorę tabletki,paroxetyne ,która bardzo mi pomogła.To tyle