30 Lis 2016, Śro 17:14, PID: 598765
Jakos tak wyszlo,ze kolezanka zalatwila mi prace i jestem tu ponad 2 lata. Mam malo godzin i nie zarabiam kokosow. Dla dziewczyn jest to praca dorywcza, wszystkie studiuja, pewnie mysla,ze nie jestem ambitna. A ja po prostu ze wzgledu na strach nie wyobrazam sobie pojsc z wlasnej woli gdzies co mnie bedzie niszczylo emocjonalnie i nie pozwoli normalnie funkcjonowac, wyklady,cwiczenia... tragizm. Kiedys bylam niesmiala, myslalam ze kontakt klientami mnie z tego tego wyleczy,ale nic z tego. Jest coraz gorzej i tutaj nie chodzi o niesmialosc. Pewnie nikt sie nie domysla co siedzi mi w srodku, jestem odbierana jako normalna spokojna dziewczyna, dobry usmiechniety pracownik, a w srodku... Mysle nad zmiana pracy,ale bardzo sie boje.