03 Mar 2017, Pią 11:32, PID: 618625
A ja jestem czasem drętwa, nieuprzejma, zdystansowana, czasem radosna ale najczęściej to marudzę, jestem pesymistką do kwadratu i do tego później już mi się nie chce starać w związku : )
A później wszystko mnie rani, wszystko traktuję poważnie, ciągle widzę błędy partnera i mu o nich mówię (swoje też dostrzegam, żeby nie było). Nie wkurzam się, nie robię fochów, ale ciągle smucę, więc związek ze mną to jeden wielki smutek i ból serca. Można mnie rozśmieszyć, aż tak poważna nie jestem, potrafię być optymistką i mieć dystans do siebie, ale im dłuższy związek, tym rzadziej się to pojawia. Jakby na początku depresja się cofała, a później coraz częściej dawała o sobie znać
W skrócie, nie mogę być w poważnych związkach, bo mnie wykańczają. Mam dwa za sobą i stwierdzam, nigdy więcej póki się nie wyleczę
Uuu jestem taka nienadająca się do związku, można to wyrzucić i nie patrzeć, bo nie jestem taka jaka powinnam być. Mam kota i piwo, prawie jak silna, niezależna kobita :' )
A tak szerio, to zależy od człuwieka i tyle
Cecha cesze nie równa
A później wszystko mnie rani, wszystko traktuję poważnie, ciągle widzę błędy partnera i mu o nich mówię (swoje też dostrzegam, żeby nie było). Nie wkurzam się, nie robię fochów, ale ciągle smucę, więc związek ze mną to jeden wielki smutek i ból serca. Można mnie rozśmieszyć, aż tak poważna nie jestem, potrafię być optymistką i mieć dystans do siebie, ale im dłuższy związek, tym rzadziej się to pojawia. Jakby na początku depresja się cofała, a później coraz częściej dawała o sobie znać
W skrócie, nie mogę być w poważnych związkach, bo mnie wykańczają. Mam dwa za sobą i stwierdzam, nigdy więcej póki się nie wyleczę
Uuu jestem taka nienadająca się do związku, można to wyrzucić i nie patrzeć, bo nie jestem taka jaka powinnam być. Mam kota i piwo, prawie jak silna, niezależna kobita :' )
A tak szerio, to zależy od człuwieka i tyle
Cecha cesze nie równa
Mar napisał(a):Uuu ostroWłaśnie zdałam sobie sprawę, że napisałam jak Proxi kilka postów wyżej xD