03 Mar 2017, Pią 12:06, PID: 618639
Ok, bez metafor. Jasne, że doświadczenie robi swoje, ale wpisz sobie w google "borderline" i przeczytaj, co ludzie po związkach z nimi mają do powiedzenia, co piszą o tym, jak się czują. Sam czułem się dokładnie tak samo (bo to nudny schemat). Nie róbmy dobrej miny do złej gry.
Dres JP paradoksalnie w swojej głupocie ma rację, nie popełnił błędu tylko padł ofiarą ograniczania swobód obywatelskich (o ile mówimy o piwku a nie spuszczaniu łomotu).
A poszedłbym do gazu, gdyby to było legalne, niestety eutanazja na życzenie nie jest taką prostą sprawą nawet w Holandii. Widzę, że trafiłem w czuły punkt, to fakt, sporo osób z bpd wykazuje również symptomy osobowości unikającej. Proponuję terapię zamiast się oszukiwać.
Dres JP paradoksalnie w swojej głupocie ma rację, nie popełnił błędu tylko padł ofiarą ograniczania swobód obywatelskich (o ile mówimy o piwku a nie spuszczaniu łomotu).
A poszedłbym do gazu, gdyby to było legalne, niestety eutanazja na życzenie nie jest taką prostą sprawą nawet w Holandii. Widzę, że trafiłem w czuły punkt, to fakt, sporo osób z bpd wykazuje również symptomy osobowości unikającej. Proponuję terapię zamiast się oszukiwać.