27 Lis 2007, Wto 1:10, PID: 6902
eredia napisał(a):Ja mam problemy z wysłowieniem się, drży mi głos i mówię ponoć chaotycznie i cicho. Co jeszcze? Nie potrafię się wyluzować i jestem spięta... Czasami nie wiem, w którym kierunku zwrócić swój wzrok, jak wszędzie ludzie... w szkole stojąc koło mojej grupy trzęsę się...
Ach, mam dokladnie tak samo. Wyjatkiem sa rozmowy z kims dobrze mi znanym, wtedy nie mam problemow z mowieniem. Najtrudniej jest kiedy musze przemawiac gdzies na forum i przez to na mnie skupia sie cala uwaga.
Nie umiem tez prowadzic dluzszych konwersacji, im dluzej rozmawiam tym bardziej sie stresuje i nakrecam. Zaczynam wtedy mowic rozne rzeczy, ktorych pozniej zaluje.
Czesto tez rezygnuje ze spotkan z innymi ludzmi czy tez z zalatwiania
jakichs spraw.
Gdy w domu jest ktos obcy, staram sie nie wychodzic spokoju. A w zasadzie wogole nie wychodze, chocbym byl glodny lub potrzebowal do lazienki. Jezeli juz sie zmusze, to wiaze sie to z wielkim stresem.
Poza tym nie jestem w stanie do konca sie zrelaksowac. Zawsze o czyms mysle, nierzadko o czyms stresujacym z przeszlosci lub przyszlosci i przezywam leki towarzyszace tym sytuacja.