09 Maj 2017, Wto 23:16, PID: 700991
(09 Maj 2017, Wto 22:47)vesanya napisał(a): Nie wiem, czy to miał być jakiś przytyk, że się Ciebie czepiam? Nie miałam takiego zamiaru.Raczej luźna obserwacja, że od jakiegoś czasu odnosisz się do moich postów jedynie wtedy, gdy się z nimi nie zgadzasz.
(09 Maj 2017, Wto 22:47)vesanya napisał(a): Tycie jako proces chorobowy - bywa i tak, wtedy zgoda, ale żeby "niemal zawsze"?Tak, niemal zawsze, bo nikt nie tyje celowo, albo przypadkiem, tylko z reguły wbrew swej woli, w wyniku problemów zdrowotnych (fizycznych) lub psychicznych. Ameryka to inna historia.
Nie zapominajmy o jednej istotnej rzeczy – ona nie żyje dla niego. To jej ciało i jej ma dobrze służyć.
(09 Maj 2017, Wto 22:47)vesanya napisał(a): Nie wiem czy tak powinno być, osobiście wolałabym chyba, żeby było inaczej.To jak jest zależy od nas. Swoim postem propagujesz to co jak sama dostrzegasz jest niefajne.