13 Maj 2017, Sob 17:25, PID: 701557
(08 Maj 2017, Pon 15:49)wax and wire napisał(a): Nie bałaś się autorko tego tematu, że przekażesz fobię dalej, na te dzieci? Że będą miały niezłe potem obciążenia? ja na Twoim miejscu bym się bał gotować komuś całkowicie niewinnemu takowe schorzenie
Trochę zbyt dosadnie to napisałeś, w dodatku ona już ma dzieci, więc takie pytania mogą spowodować dyskomfort, aczkolwiek sama w chwilach załamania obwiniam mamę o taki, a nie inny stan rzeczy.
Mój ojciec jest bardzo silny psychicznie, nigdy nie był u lekarza i nie ma najmniejszego problemu z załatwianiem różnych rzeczy, natomiast mama jest bojąca, zbyt ugodowa, wstydliwa, czasami w złości mówię sobie, że tacy ludzie jak ona nie powinni mieć dzieci, chociaż wiem, że to nie w porządku. Ona nie ma zdiagnozowanej ani fobii, ani nerwicy, ale widać, że też ma pewne niedociągnięcia, tyle że i tak u niej jest dużo lepiej zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym. Wychodzi więc na to, że im dalej te geny idą, tym bardziej ciulowe. W dodatku nie dość, że takie geny dostałam, to jeszcze potem mnie dobiła wychowaniem. Wyręczała we wszystkim, traktowała/traktuje jak dziecko i nie zdawała sobie sprawy z tego, że u takiego zestresowanego dziecka jak ja, trzeba było bardzo dbać o odporność, że trzeba było takiemu dziecku pomagać uporać się z tym stresem już od samego początku.