27 Maj 2017, Sob 15:41, PID: 703185
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Maj 2017, Sob 15:54 przez EasyPeasy.)
(27 Maj 2017, Sob 15:31)USiebie napisał(a): Już byś miał seksik i to bez płacenia, a może nawet związek, tylko się rozmyśliłeś, więc nie , że seksik za kasę jest u Ciebie jedyną drogą. : P
To, że sobie ta dziewczyna mówiła coś tam przez telefon to wiesz, dziewczyny podobno jedną myślą, drugie mówią : Zresztą już nie pamiętam czy powiedziała, że nie musiałbym płacić, wiem, że na 100% powiedziała mi i zaś jeszcze pisała, że mnie już polubiła, że mógłbym przyjechać poznalibyśmy się w bardziej w normalny sposób, pospotykali się itd. [[(no bo szczerze mówiąc nasze rozmowy nie krążyły na temat seksu jak to by było z Panią z roksy (takie "zawodostwo") tylko normalnie tak jakbym poznawał normalną dziewczynę i to było przez około 3 dni, rozmawialiśmy sporo przez telefon po 1h-2h, pisaliśmy SMS'y, no trochę się poznaliśmy]]
Po tygodniu o 3 w nocy do mnie napisała co tam u mnie i czy imprezuję, nie ogarnąłem Ale przy najbliższej okazji kiedy byłem pewnie w podobnym stanie co ona gdy to pisała, też jej dla beki napisałem co tam u niej i czy imprezuje o 4 nad ranem. I ja odmyślił się, bo tak jak mówiłem, chciałbym spędzić jednak pierwszy raz z tą odpowiednią, a na związek no szczerze mówiąc nie widziałem możliwości mieszkał 100 km ode mnie, była z dwa lata starsza i pracował od pon-sb.
I powiem tak nie wiem jak to nazwać to była po prostu jedna okazja, to było niedawno temu, bo z 2 miesiące temu, może z 1.5 miesiąca temu, ale na takie kontakty trafia się bardzo rzadko, a w realu tak jak pisałem co prawda organizuję sobie okazję do poznawania dziewczyn, ale tak jak pisałem jest mi ciężko zagadywać, w klubach jak czytałeś, też niezbyt wychodzi, to znaczy w tamte wakacje kilka razy udało mi się na wakacjach i poza nimi przelizać z jakąś, ale nie szedł za tym taki kontakt i więź jak np. z tą dziewczyną za $$ lub z tą którą poznałem w inny równie dziwny sposób (z tą to w ogóle, bo z nią wymieniłem chyba więcej słów/ zdań przez telefony, SMS'y, facebooki, GG niż powiedziałem przez całe życie do innych dziewczyn ).
Dlatego tak internetowe znajomosci jakoś mi łatwo idą, z tymi w realu mam problem, ale staram się to naprawić, ale to potrwa i nie wiem czy będę miał tyle cierpliwości.
(27 Maj 2017, Sob 15:31)USiebie napisał(a): Jesteś w stanie załatwić sobie panie chętne na seks, ale na związek już nie?
To, że cię ciągnie do tego, (tym bardziej, że nie chcesz się masturbować) ale mimo to masz opory, bo chcesz to zrobić z odpowiednią kobietą, to żadna dziwność.
Podtrzymuję, że normals jesteś.
Na seks za $$ chyba każdy potrafiłby? Na związek napisałem dlaczego nie, bo ciężko mi jest otworzyć się na tyle ile w rozmowie przez internet i ogólnie zagadać po prostu, może otworzyć nie, bo wczoraj z tą dziewczyną w klubie, która sama zagadał normalnie mi się rozmawiało, ale żeby samemu podejść do jakiejś na ulicy i wejść w taką bliską wieź ciężko.
No tak, to, że chciałbym to zrobić z odpowiednią kobietą to normalne, ale ja na tą chwilę jestem przekonany na 90%, że zrobię to za $$, z powodów jakie opisałem, czyli, że już po miną lęki i pewne obawy przy podchodzeniu do normalnych dziewczyn.