17 Sie 2017, Czw 22:37, PID: 709437
(16 Sie 2017, Śro 21:02)Pietter napisał(a): Wg mnie problem jest tego typu, że ci ludzie w większości nie są świadomi, że takie mówienie wyrządza przykrość. Jeśli ktoś ma fobię to będzie bardziej skłonny do przekonania, że ktoś coś robi celowo, w złej intencji, a nie żeby np. jakoś zagadać, znaleźć kontakt.
Oni dobrze o tym wiedzą, nikt idiotą nie jest i widzi jak słowa wpływają na drugą osobę, poza tym śmianie się to nie pomoc, próba zagadania, znalezienia kontaktu.