02 Gru 2017, Sob 23:50, PID: 719268
Ci "normalni" ludzie jednak mają czesto na dokładkę partnera życiowego, być może przyjaciela/przyjaciół i to służy za te głębsze relacje. Tez za taką relacją tęsknię, glęboka przyjaźń jest chyba najpiekniejsza jej formą , wolałbym mieć jednego przyjaciela niż 100 znajomych. Ale nawet tych znajomych nie ma, więc wracając do pytania tytułowego - nie wstydzę się, ale są mi niezbedni do życia wiec cierpię.