05 Gru 2007, Śro 2:50, PID: 7257
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Gru 2007, Śro 20:01 przez Smoklej.)
Nieprawda. Ja widzę, bo mam Oczy, he, he. {[Cześć Moska. (Cześć Anomalija. )] Nooo, proszę i przywitać się potrafią. Bardzo ładnie, bardzo ładnie. Macie tu ciasteczko. Co się mówi? [Dziękuję. (Dziękuję.)] No, pięknie.}
Anomalijo, ależ ja się z Tobą zgadzam. Dlatego mówię, że religie są od dawna nie sprzątanym strychem. Dodaję też, dlaczego się w nim nie sprząta. Taki bałagan, trudno to posprzątać. Wiem po swojej piwnicy. Czy to się przyda, czy nie przyda. A jak wyrzucę, to się pewnie zaraz przyda. I tak dalej.
A te wszystkie brzydkie rzeczy, o których wspominasz, to zwyczajne Demony, które są w każdym z nas. Skoro o tym wiemy, to nie dajmy się wyprzeć z siebie Demonom. Bo tacy jesteśmy nieprawdziwi, a tacy z kolei nie dojdziemy do Prawdy. Kontrolujmy swoje Demony. Równowaga. Spokój.
Wiem, że trudno się na to patrzy. Nie walczmy. Nie walczmy przy pomocy Demonów. Trzeba pokazać Prawdę. Trzeba ją zobaczyć.
Oni wiedzą, że coś jest nie tak. Oni wiedzą, że coś się nie zgadza. Dlaczego nic nie robią? Coś próbują, ale się boją. Albo może też na coś czekają.
Oczywiście, że rozumiem Twoje intencje Anomalijo. Szukasz Prawdy, tak jak ja.
Trochę mnie nie było. Wiecie, przyszło Zwątpienie i wyżera mi wszystko z lodówki. Muszę jeździć do sklepu ciągle. Ale we Trzech dajemy sobie jakoś radę. Powolutku. Nie spieszy się. To zawsze było, jest i będzie.
Dobranoc
Każdy jest ważny. Wszyscy jesteśmy ważni tak samo. Nawet ten, kto idzie drogą, która nigdzie nie prowadzi. Ja szedłem tą drogą. Wy szliście tą drogą?
Anomalijo, ależ ja się z Tobą zgadzam. Dlatego mówię, że religie są od dawna nie sprzątanym strychem. Dodaję też, dlaczego się w nim nie sprząta. Taki bałagan, trudno to posprzątać. Wiem po swojej piwnicy. Czy to się przyda, czy nie przyda. A jak wyrzucę, to się pewnie zaraz przyda. I tak dalej.
A te wszystkie brzydkie rzeczy, o których wspominasz, to zwyczajne Demony, które są w każdym z nas. Skoro o tym wiemy, to nie dajmy się wyprzeć z siebie Demonom. Bo tacy jesteśmy nieprawdziwi, a tacy z kolei nie dojdziemy do Prawdy. Kontrolujmy swoje Demony. Równowaga. Spokój.
Wiem, że trudno się na to patrzy. Nie walczmy. Nie walczmy przy pomocy Demonów. Trzeba pokazać Prawdę. Trzeba ją zobaczyć.
Oni wiedzą, że coś jest nie tak. Oni wiedzą, że coś się nie zgadza. Dlaczego nic nie robią? Coś próbują, ale się boją. Albo może też na coś czekają.
Oczywiście, że rozumiem Twoje intencje Anomalijo. Szukasz Prawdy, tak jak ja.
Trochę mnie nie było. Wiecie, przyszło Zwątpienie i wyżera mi wszystko z lodówki. Muszę jeździć do sklepu ciągle. Ale we Trzech dajemy sobie jakoś radę. Powolutku. Nie spieszy się. To zawsze było, jest i będzie.
Dobranoc
Każdy jest ważny. Wszyscy jesteśmy ważni tak samo. Nawet ten, kto idzie drogą, która nigdzie nie prowadzi. Ja szedłem tą drogą. Wy szliście tą drogą?