21 Sty 2018, Nie 18:01, PID: 726864
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2018, Nie 18:04 przez vesanya.)
(21 Sty 2018, Nie 16:18)chory na nieśmiałość napisał(a): Wg. mnie obecne prawo związane z alimentami ma sens, bo wspiera zdradzane (i nie tylko) osoby, które są w jakiś sposób uzależnione ekonomicznie od małżonka, a nie powoduje sytuacji, w której uboższa osoba jest zobligowana płacić osobie, np. o wiele zamożniejszej. Jaki to ma sens? I w ogóle co by to miało wnieść dla osoby pokrzywdzonej, która jest zupełnie samowystarczalna ekonomicznie, że dostaje jakąś przymusową zapłatę od osoby uboższej? Zemsta jakaś czy coś?Zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę. To byłoby niesprawiedliwe, gdyby uzyskiwali je tylko biedniejsi pokrzywdzeni, a bogatsi już nie, bo niby z jakiej racji, przecież przewinienie jest to samo. Ale nie musi chodzić o pieniądze, może to być coś innego, nie zastanawiałam się nad tym dogłębnie.
Cytat:A co do dalszej części to przyjmuję, że to ironiaZatem muszę Cię wyprowadzić z błędu