29 Sty 2018, Pon 21:01, PID: 728191
Nie no bez przesady, wydaje mi się że mógłbym kogoś pokochać, czy polubić, tylko, że już samo polubienie strasznie dużo czasu mi zajmuje, w sumie to nie wiem, w dorosłym życiu nie udało mi się poznać nikogo z kim lubiłbym spędzać czas, druga sprawa, że nie potrafię sobie na to pozwolić, mam problemy z okazywaniem zainteresowania, sympatii itd. Twój obiekt zainteresowań, nie ma z tym aż takiego problemu z tego co czytam. Zresztą jest to sprawa indywidualna każdego zaburzonego, głębokości zaburzenia, innych problemów towarzyszących, jeśli jakieś są. Nie odpowiem Ci prosto na te pytania. : P Generalnie OU nie jest czymś co uniemożliwia polubienie, czy pokochanie kogoś, po prostu utrudnia zaangażowanie się w znajomość, zaufanie drugiej osobie i tak jest chyba w tym dużo lęku, może wstydu (?), ja najbardziej lubię to określać blokadami, oporami. Jakie za tym kryją się emocje, nie potrafię do końca powiedzieć, czasem mi się wydaje, że to lęk, czasem, że wstyd, a czasami głupieję i sam nie wiem, miewam też wrażenie że w sumie to nie czuję nic, ale blokada i tak jest. Tak w sumie po namyślę dochodzę do wniosku, że nie jestem osobą, która Ci to dobrze wytłumaczy, tym bardziej, że sam jeszcze wpadam mocno w osobowość zależną i opory przed braniem jakiejkolwiek odpowiedzialności, a jednak już typowo koleżeńskie znajomości pociągają za sobą jakieś zobowiązanie, co też najprawdopodobniej przeszkadza mi w utrzymywaniu znajomości, a do tego podobno blokuję emocje i generalnie ciężko mi się o nich gada. : P