14 Mar 2018, Śro 15:12, PID: 735872
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Mar 2018, Śro 15:16 przez Boomshaka.)
@L1sek i @Phobos
Tak ja mam CR o spowolnionym działaniu. Te tabletki są po 75mg, tylko że mają podziałki i można je łamać na 3 części, ja tak robię. Śpię idealnie, bez pobudek, a najważniejsze, że rano wcale nie mam zamuły, normalnie wstaje i jestem przytomny. Chyba mi się przyfarciło
Co do skutków ubocznych to tylko dwie rzeczy negatywne odczuwałem przez dłuższy okres.
Przez pierwsze 2 miesiące byłem za bardzo pobudzony, często miałem rozszerzone źrenice, podatność na lęki, problemy ze snem, wszystko to związane właśnie z tym pobudzeniem. Na sertrze nie mam totalnie żadnego zamulenia jak się ludzie skarżą często na SSRI, wręcz przeciwnie mam mnóstwo energii, chęci i zapału
Druga sprawa to właśnie te obniżone libido. To jest prawda, tak samo przez te 2 miesiące razem z tym pobudzeniem, jest dosyć duży problem mówiąc trywialnie żeby "dojść" , ale sprzęt staje jak należy więc chociaż tyle
Właśnie odkąd doszedł ten trittico sertralina zaczęła działać idealnie. Nie wiem czy to sprawka samego trittico czy zbieg okoliczności, że sertra tyle czasu potrzebowała żeby zacząć działać idealnie, ale w każdym razie jestem pobudzony, ale trochę łagodniej, tak idealnie ile bym chciał, dzięki temu nie mam rozszerzonych źrenic i dużo mniejsze lęki. Także libido się znormalizowało tzn można dojść ale i tak potrzeba więcej czasu niż bez leków, ja uważam że to nawet idealnie bo można naprawdę dużo zwojować jednej nocy, a nie 5 minut i do widzenia Jak dla mnie lek 9/10 dał mi wszystko czego potrzebowałem, może mnie całkiem od lęków w 100% nie wyzwolił, ale to chyba nawet dobrze bo przy rosnącej samoocenie, samopoczuciu, pewności siebie nadal mam malutkie lęki, ale mogę je z łatwością pokonywać bo jestem 10 razy silniejszy psychicznie niż wcześniej i z każdym miesiącem moje poczucie własnej wartości wzrasta
Tak ja mam CR o spowolnionym działaniu. Te tabletki są po 75mg, tylko że mają podziałki i można je łamać na 3 części, ja tak robię. Śpię idealnie, bez pobudek, a najważniejsze, że rano wcale nie mam zamuły, normalnie wstaje i jestem przytomny. Chyba mi się przyfarciło
Co do skutków ubocznych to tylko dwie rzeczy negatywne odczuwałem przez dłuższy okres.
Przez pierwsze 2 miesiące byłem za bardzo pobudzony, często miałem rozszerzone źrenice, podatność na lęki, problemy ze snem, wszystko to związane właśnie z tym pobudzeniem. Na sertrze nie mam totalnie żadnego zamulenia jak się ludzie skarżą często na SSRI, wręcz przeciwnie mam mnóstwo energii, chęci i zapału
Druga sprawa to właśnie te obniżone libido. To jest prawda, tak samo przez te 2 miesiące razem z tym pobudzeniem, jest dosyć duży problem mówiąc trywialnie żeby "dojść" , ale sprzęt staje jak należy więc chociaż tyle
Właśnie odkąd doszedł ten trittico sertralina zaczęła działać idealnie. Nie wiem czy to sprawka samego trittico czy zbieg okoliczności, że sertra tyle czasu potrzebowała żeby zacząć działać idealnie, ale w każdym razie jestem pobudzony, ale trochę łagodniej, tak idealnie ile bym chciał, dzięki temu nie mam rozszerzonych źrenic i dużo mniejsze lęki. Także libido się znormalizowało tzn można dojść ale i tak potrzeba więcej czasu niż bez leków, ja uważam że to nawet idealnie bo można naprawdę dużo zwojować jednej nocy, a nie 5 minut i do widzenia Jak dla mnie lek 9/10 dał mi wszystko czego potrzebowałem, może mnie całkiem od lęków w 100% nie wyzwolił, ale to chyba nawet dobrze bo przy rosnącej samoocenie, samopoczuciu, pewności siebie nadal mam malutkie lęki, ale mogę je z łatwością pokonywać bo jestem 10 razy silniejszy psychicznie niż wcześniej i z każdym miesiącem moje poczucie własnej wartości wzrasta