14 Mar 2018, Śro 15:59, PID: 735882
Dzięki za wyczerpującom odpowiedź.
Brałem już większość leków SSRI\SNRI i bywało różnie z efektami pozytywnymi jak i ubocznymi.
Największym mankamentem tych leków była "trzęsawka" której doświadczałem , druga sprawa to właśnie problem z dojściem i niewrażliwość prącia , a phobos lubi kobiety i igraszki
No i koniec końców chciałem powiedzieć że lekarz mi przepisał pregrabalinę i to był strzał w 10, lęki zniknęły prawie w 100%, jestem trzeźwy w robocie i nie senny a w nocy zasypiam jak niemowlę, specjalnych efektów ubocznych nie odczuwam. Dodam że kiedyś takie miksy brałem z tymi SSRI brałem że nie jednemu by oko zbielało.
Przepraszam za offtop ale chciałem się przekonać czy może istnieje jakiś nowy lek który może coś w mózgu naprawia na stałe i potem może już nic nie trzeba brać.
Pozdrawiam
Brałem już większość leków SSRI\SNRI i bywało różnie z efektami pozytywnymi jak i ubocznymi.
Największym mankamentem tych leków była "trzęsawka" której doświadczałem , druga sprawa to właśnie problem z dojściem i niewrażliwość prącia , a phobos lubi kobiety i igraszki
No i koniec końców chciałem powiedzieć że lekarz mi przepisał pregrabalinę i to był strzał w 10, lęki zniknęły prawie w 100%, jestem trzeźwy w robocie i nie senny a w nocy zasypiam jak niemowlę, specjalnych efektów ubocznych nie odczuwam. Dodam że kiedyś takie miksy brałem z tymi SSRI brałem że nie jednemu by oko zbielało.
Przepraszam za offtop ale chciałem się przekonać czy może istnieje jakiś nowy lek który może coś w mózgu naprawia na stałe i potem może już nic nie trzeba brać.
Pozdrawiam