19 Cze 2018, Wto 12:14, PID: 751419
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Cze 2018, Wto 12:16 przez vesanya.)
(19 Cze 2018, Wto 11:43)bajka napisał(a): pogoń za życiem w stylu "slow life"Zabawny oksymoron wyszedł
Nie wiem czemu slow life miałby być przywilejem dobrze zarabiających (też nie mam na myśli niebotycznych kwot). Wszystko jest kwestią tego, ile komu trzeba do owego poczucia bezpieczeństwa. Jak ktoś jest minimalistą i w związku z tym potrzebuje znacznie mniej dóbr materialnych niż typowy konsumpcjonista, to może zarabiać mniej i czuć się z tym dobrze. Problem może być, jeśli ktoś taki utrzymuje innych, wtedy oczywiście potrzeba więcej pieniędzy.
Jeśli materialistą jest ktoś, kto chce pieniędzy, żeby mieć za co żyć, to wszyscy są materialistami, ale jak dla mnie definicja obejmująca całą ludzkość to zbyt szeroka definicja, przynajmniej jeśli chodzi o to słowo, które jednak kojarzy się z czymś bardziej specyficznym. Dla mnie materializm to raczej nadmierna koncentracja na pieniądzach, stawianie ich na piedestale w sytuacji, kiedy nie zależy od nich nasze zdrowie i życie.