03 Sie 2018, Pią 16:03, PID: 757745
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sie 2018, Pią 16:04 przez Promyk.)
Zresztą, to taka technika obronna, jeśli poinformuje się ludzi z góry o tym, że tak jest, to potem nie można się już poczuć odrzuconym, ocenianym itd. no i można sobie swobodniej z nimi rozmawiać wiedząc, że oni sobie nie pomyślą, że ja czegoś więcej od nich chce. Wcześniej miałam takie schizy w busie, że jak spotkam jakiegoś kolegę i z nim pogadam, to on może pomyśleć, że ja go chce rwać i będzie się oganiał, jakbym znajomym z reala powiedziała to co tu na forum, to bym przynajmniej takich schiz nie miała. jak byłam zdrowa, to było inaczej.