24 Paź 2018, Śro 19:36, PID: 768646
tak naprawdę to wszystkch ale wymienie te najgorsze
-witanie i żegnanie się(zwłaszcza gdy nie wiem czy mówić cześć czy dzień dobry xd)
-dzwonienie telefonem i odbieranie [to chyba oczywiste]
-zgłaszanie się do odpowiedzi na zajęciach,zadawanie pytań
-wypowiadanie się na forum grupy na studiach czy to na facebooku czy to w realu
-przedstawianie się-taki ogromny stres ze nie jestem w stanie zapamiętać imienia...
-WCHODZENIE DO POCZEKALNI DO LEKARZA I PYTANIE SIĘ KTO OSTATNI... nienawidzę tego! Podobnie z kolejką do dziekanatu xD
-pisanie komentarzy na facebooku
-przebywanie w barze,klubie,restauracji zwłaszcza jak jestem tam pierwszy,drugi raz albo daaawno nie byłam
-zamawianie czegoś czego nazwy nie do końca umiem wymówić... w ogóle wymawianie takich słów,nazw czegoś
-ekhm, chodzenie na koncerty
-grupowe spotkania towarzyskie-nieważne czy 3 osoby czy 5 czy 10. Zawsze kij w tyłku i ścisk w żołądku a najczęściej to uciekanie od tego.
-witanie i żegnanie się(zwłaszcza gdy nie wiem czy mówić cześć czy dzień dobry xd)
-dzwonienie telefonem i odbieranie [to chyba oczywiste]
-zgłaszanie się do odpowiedzi na zajęciach,zadawanie pytań
-wypowiadanie się na forum grupy na studiach czy to na facebooku czy to w realu
-przedstawianie się-taki ogromny stres ze nie jestem w stanie zapamiętać imienia...
-WCHODZENIE DO POCZEKALNI DO LEKARZA I PYTANIE SIĘ KTO OSTATNI... nienawidzę tego! Podobnie z kolejką do dziekanatu xD
-pisanie komentarzy na facebooku
-przebywanie w barze,klubie,restauracji zwłaszcza jak jestem tam pierwszy,drugi raz albo daaawno nie byłam
-zamawianie czegoś czego nazwy nie do końca umiem wymówić... w ogóle wymawianie takich słów,nazw czegoś
-ekhm, chodzenie na koncerty
-grupowe spotkania towarzyskie-nieważne czy 3 osoby czy 5 czy 10. Zawsze kij w tyłku i ścisk w żołądku a najczęściej to uciekanie od tego.