11 Lis 2018, Nie 22:53, PID: 771008
Pewna pani chciała napisać książkę, ale nie miała długopisu, a że stała na ulicy to podszedł do niej pewien pan i zaoferował swój przyrząd do pisania. Okazało się, że nie pisze. Podszedł kolejny, jego długopis również nie pisał. Ciągle podchodzili kolejni mężczyźni z ofertą pomocy, ale żaden z nich nie miał piszącego długopisu.
Druga pani także chciała napisać książkę, ale jej nikt nie zaoferował swojego długopisu, a że nie lubiła się nudzić to zamiast pisać książkę zaczęła czytać książkę.
Która z pań miała gorzej?
Obie panie nie osiągnęły tego czego chciały, ale drugiej nic to nie kosztowało, dzięki czemu mogła przeznaczyć swój czas na coś pożytecznego, za to ta pierwsza musiała sprawdzać te wszystkie nic nie warte długopisy, oprócz czasu straciła także nerwy.
Byłbym zapomniał. Była jeszcze trzecia pani, która chciała napisać książkę, a nie miała długopisu. Ona po prostu poszła do sklepu.
Wnioski:
Nie pisz książki na ulicy.
W długopisy należy się zaopatrywać w odpowiednim miejscu.
Jak ci długopis nie pisze to najpierw napełnij wkład, a dopiero później pożyczaj, bo nikt nie potrzebuje niepiszącego długopisu.
Druga pani także chciała napisać książkę, ale jej nikt nie zaoferował swojego długopisu, a że nie lubiła się nudzić to zamiast pisać książkę zaczęła czytać książkę.
Która z pań miała gorzej?
Obie panie nie osiągnęły tego czego chciały, ale drugiej nic to nie kosztowało, dzięki czemu mogła przeznaczyć swój czas na coś pożytecznego, za to ta pierwsza musiała sprawdzać te wszystkie nic nie warte długopisy, oprócz czasu straciła także nerwy.
Byłbym zapomniał. Była jeszcze trzecia pani, która chciała napisać książkę, a nie miała długopisu. Ona po prostu poszła do sklepu.
Wnioski:
Nie pisz książki na ulicy.
W długopisy należy się zaopatrywać w odpowiednim miejscu.
Jak ci długopis nie pisze to najpierw napełnij wkład, a dopiero później pożyczaj, bo nikt nie potrzebuje niepiszącego długopisu.