09 Sty 2019, Śro 14:47, PID: 778920
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Sty 2019, Śro 14:50 przez Żółwik.)
@RoseLedger, Twój lęk jest trochę selektywny, bo nie boisz się odwołać wizyty (taki telefon dla wielu byłby problemem), ale boisz się dokończyć dzieła i pójść na tę wizytę.
Co konkretnie Cię hamuje przed pójściem? Boisz się konsekwencji tej wizyty (np. dostania leków)? Czy tego, że robisz to bez wiedzy rodziców?
Za lękiem przed tym, że nie będziesz wiedziała, co mówić, może się coś głębiej kryć...
Co teraz robisz, siedzisz nadal w obcym mieście?
Aha, NIE jesteś do niczego, to tylko lęk Cię trzyma i blokuje pójście do przodu.
To tak jak i u mnie, nie jesteś sama.
Co konkretnie Cię hamuje przed pójściem? Boisz się konsekwencji tej wizyty (np. dostania leków)? Czy tego, że robisz to bez wiedzy rodziców?
Za lękiem przed tym, że nie będziesz wiedziała, co mówić, może się coś głębiej kryć...
Co teraz robisz, siedzisz nadal w obcym mieście?
Aha, NIE jesteś do niczego, to tylko lęk Cię trzyma i blokuje pójście do przodu.
To tak jak i u mnie, nie jesteś sama.